Upscaling – na czym polega skalowanie obrazu w telewizorze?
Nowoczesne technologie pozwalają nam cieszyć się filmami, serialami i transmisjami sportowymi w coraz lepszej jakości. Telewizory 4K czy 8K, HDR, OLED, Mini LED – to wszystko sprawia, że obraz na ekranie staje się coraz bardziej realistyczny, wyrazisty i pełen szczegółów. Ale co w sytuacji, gdy źródło, z którego oglądamy, ma niższą rozdzielczość niż nasz telewizor? Czy oznacza to rozmyty, ziarnisty obraz? Niekoniecznie. Z pomocą przychodzi upscaling, czyli skalowanie obrazu.
To właśnie ta technologia sprawia, że możemy oglądać nasze ulubione starsze filmy lub programy telewizyjne w lepszej jakości – nawet jeśli oryginalnie zostały nagrane dekady temu w SD. Choć upscaling nie tworzy cudów, to w ostatnich latach bardzo się rozwinął i dziś potrafi naprawdę wiele.
Telewizory coraz lepsze, treści niekoniecznie
Wyobraźmy sobie nowy telewizor 4K, który ma 3840 x 2160 pikseli – czyli ponad 8 milionów punktów świetlnych wyświetlających obraz. Tymczasem wiele kanałów telewizyjnych, starszych filmów, a nawet część materiałów z YouTube’a wciąż jest dostępna tylko w rozdzielczości 720p, a czasem nawet 480p. To oznacza, że obraz ma cztery, sześć czy nawet osiem razy mniej pikseli niż ekran, na którym go wyświetlamy.
Bez jakiejkolwiek interwencji, taki obraz byłby niewyraźny, rozciągnięty i nienaturalnie miękki. Piksele, których brakuje, trzeba jakoś uzupełnić – i właśnie tym zajmuje się upscaling.
Na czym polega upscaling?
Upscaling to nic innego jak powiększanie obrazu o niższej rozdzielczości do wyższej, w jak najlepszej jakości. Technologia ta analizuje dostępny obraz, a następnie tworzy dodatkowe piksele, które wypełniają luki w rozdzielczości. Przykładowo, jeśli materiał wideo ma rozdzielczość 1920 x 1080 (Full HD), a telewizor ma panel 4K, upscaling zwiększa liczbę pikseli do 3840 x 2160 – czterokrotnie więcej.
Jednak samo „rozciągnięcie” obrazu nie wystarczy. Nowoczesne telewizory używają zaawansowanych algorytmów, które próbują przewidzieć, jak wyglądałyby detale, gdyby zostały zarejestrowane w wyższej rozdzielczości. Korzystają przy tym z technik interpolacji, korekcji kolorów, wygładzania krawędzi, a nawet sztucznej inteligencji.
Sztuczna inteligencja w służbie obrazu
Współczesne telewizory premium – zwłaszcza modele 4K i 8K od producentów takich jak Samsung, LG, Sony czy Panasonic – korzystają z procesorów obrazu z wbudowanymi algorytmami AI (Artificial Intelligence). Ich działanie przypomina nieco naukę ludzkiego oka. Analizują kształty, tekstury, ruchy i kolory w czasie rzeczywistym, ucząc się, jak najlepiej „dorobić” brakujące szczegóły.
Przykładem jest Samsung Neo QLED 8K z procesorem AI Quantum Processor, który nie tylko skalibruje rozdzielczość, ale również poprawi kontrast, nasycenie kolorów i głębię obrazu. Z kolei telewizory Sony Bravia XR wykorzystują tzw. Cognitive Processor XR, który analizuje obraz i dźwięk, by lepiej dopasować je do sposobu, w jaki ludzki mózg odbiera rzeczywistość.
Upscaling nie czyni cudów… ale potrafi bardzo dużo
Warto jednak pamiętać, że upscaling nie jest tym samym co natywna rozdzielczość. Jeśli film został nakręcony w SD (np. 720 x 576 pikseli), to nie ma fizycznie obecnych szczegółów, które można by przywrócić. Upscaling ich nie „odkopie” – raczej spróbuje uzupełnić brakujące informacje w inteligentny sposób, żeby obraz wyglądał naturalnie i nie raził rozmyciem lub kanciastymi krawędziami.
Im lepszy algorytm upscalingu i mocniejszy procesor w telewizorze, tym lepszy efekt końcowy. Starsze modele telewizorów po prostu powiększały obraz, często z kiepskim rezultatem. Dzisiejsze telewizory potrafią nie tylko poprawić ostrość, ale też:
-
Wygładzić ziarno i szumy,
-
Usunąć artefakty kompresji,
-
Poprawić kontrast i kolory,
-
Wyostrzyć rysy twarzy, napisy, detale ubrań czy tła.
Gdzie upscaling ma największe znaczenie?
Technologia skalowania obrazu przydaje się praktycznie zawsze, gdy:
- Oglądamy klasyczne filmy – np. produkcje z lat 80., 90. lub nawet początku XXI wieku,
- Korzystamy z platform streamingowych – nie wszystkie treści w Netflixie, HBO Max czy Disney+ są dostępne w 4K,
- Odtwarzamy filmy z pendrive’a, dysku czy DVD,
- Gramy na konsoli – zwłaszcza starsze gry działające w niższej rozdzielczości mogą wyglądać lepiej na nowoczesnych telewizorach.
Warto też dodać, że nie tylko telewizory oferują upscaling. Również amplitunery AV, odtwarzacze Blu-ray, projektory, a nawet karty graficzne w komputerach mają własne algorytmy skalowania.
Upscaling w sprzęcie audio-wideo
W świecie kina domowego jednym z przykładów udanej implementacji skalowania są amplitunery Yamaha z serii MusicCast RX-Ax80. Te urządzenia potrafią skalować sygnał z HDMI do rozdzielczości 4K, nawet jeśli źródło jest Full HD. Dzięki temu nie trzeba wymieniać całej kolekcji filmów, żeby cieszyć się lepszym obrazem na nowym telewizorze.
Z kolei niektóre odtwarzacze Blu-ray (np. od Sony czy Panasonic) oferują funkcję 4K upscaling, która zamienia standardowe płyty DVD w niemal kinowe doświadczenie – oczywiście przy zachowaniu ograniczeń źródła.
Czy warto kupić telewizor z dobrym upscalingiem?
Zdecydowanie tak. Skoro większość treści, które oglądamy, nadal nie jest dostępna w rozdzielczości 4K lub 8K, dobre skalowanie obrazu to klucz do przyjemnego seansu. Warto wybierać modele telewizorów, które oferują zaawansowane procesory obrazu, najlepiej wspierane przez AI lub uczenie maszynowe. Nie tylko poprawią jakość filmów, ale też zadbają o płynność ruchu, głębię kolorów i komfort oglądania.
Podsumowanie
Upscaling to dziś jedno z kluczowych narzędzi wykorzystywanych w nowoczesnych telewizorach. Pozwala on w sprytny sposób „podbić” jakość obrazu o niższej rozdzielczości, tak aby lepiej prezentował się na ekranach 4K i 8K. Choć nie jest to magiczne remasterowanie, nowoczesne algorytmy potrafią naprawdę dużo – do tego stopnia, że niektóre klasyczne filmy wyglądają lepiej niż kiedykolwiek.
Dzięki upscalingowi nie musimy rezygnować z ulubionych starszych produkcji, ani martwić się o jakość transmisji z telewizji. Technologia robi swoje – pod warunkiem, że mamy odpowiedni sprzęt, warto ją docenić. A jeśli jeszcze nie masz telewizora wspierającego upscaling 4K lub AI – być może czas rozejrzeć się za takim modelem. Obraz nigdy nie był tak pełen szczegółów.
Przeczytaj także: Częstotliwość odświeżania ekranu – jakie ma znaczenie? Jaka powinna być w telewizorze, smartfonie i na monitorze?
Przejdź do strony głównej Wróć do kategorii Blog