Międzynarodowe targi CES 2015 – pierwsze wrażenia
Za flagowy produkt targów w tym roku uznano model Blackberry. Niemniej poza atrakcyjnymi smartfonami, laptopami i tabletami pojawiło się kilka innych innowacji, które być może za kilka lat będziemy wykorzystywać na co dzień.
Jedną z nich są lodówki, pralki i suszarki z wbudowaną kamerą. Sprzęt AGD wyposażony w nią byłby bardziej komfortowy w użyciu, zwłaszcza lodówka. Podczas zakupów można połączyć się z kamerą i obejrzeć zawartość lodówki. Nie zabrakło także inteligentnego robota odkurzającego. Obok Roomby z 2014 roku pojawił się model od Dyson. Ten segment rynku elektroicznego zaczyna się intensywnie rozwijać.
Drony „R” Us są mniejszością na wystawie CES 2015, choć i wśród nich można znaleźć innowacyjne perełki, np. drony myśliwców, które mogą ze sobą walczyć. Sąsiedzkie bitwy z pewnością nie umknęły by uwadze służb porządkowych, ale biorąc pod uwagę brak pełnych regulacji i niski stopień ich egzekwowania np. w USA, nie byłoby się czym przejmować.
Jedna z nowych sekcji targów CES została poświęcona inteligentnym zegarkom. Niektóre sprawiają wrażenie zbyt dużych, inne są mniejsze, ale za to zapewniają mniej możliwości. Są dostępne w różnych kolorach. Na pierwszy rzut oka żaden z nich nie pretenduje do pozycji lidera w tym sektorze rynku elektronicznego, więc Apple Watch mogą czuć się bezpiecznie.